Pralinki czekoladowo-orzechowe

Pralinki czekoladowo-orzechowe

Pralinki czekoladowo-orzechowe to wspaniały pomysł na oryginalny deser. Bardzo smaczne, chrupiące z wierzchu i delikatnie rozpływające się w środku.

SKŁADNIKI

Porcja na około 30 pralinek.

  • około 250g kremu orzechowo-czekoladowego (przepis na domowej roboty krem znajdziesz tutaj)
  • 50g masła
  • 3 łyżki gorzkiego kakao do wypieków
  • 70ml mleczka kokosowego (86%)
  • 200g orzechów laskowych
  • 150g gorzkiej czekolady

CZAS PRZYGOTOWANIA

30min + czas chłodzenia masy (około 1h)

PRZYGOTOWANIE

Masło wyciągamy wcześniej z lodówki, aby podczas mieszania było miękkie.

Na początku przygotowujemy nadzienie do naszych pralinek – krem orzechowo-czekoladowy, miękkie masło, kakao oraz mleczko kokosowe umieszczamy w jednej misce i miksujemy do uzyskania jednolitej masy.

Gdy wszystkie składniki będą już wymieszane zakrywamy miseczkę folią i wkładamy masę na około pół godziny do zamrażalki, aby zastygła (masa po wyciągnięciu nie powinna być płynna, ale nie powinna też całkowicie zamarznąć – powinna być plastyczna tak aby łatwo formowało się nasze czekoladki).

W międzyczasie na rozgrzanej patelni prażymy kilka minut orzechy, cały czas pilnując aby się nie przypalały (możemy co jakiś czas wstrząsnąć patelnią, aby orzechy prażyły się z innej strony). Orzechy są dobrze uprażone gdy skórka sama odchodzi od orzecha (możemy również kupić gotowe obrane orzechy, ale wg mnie te z łupinką/skórką mają o wiele lepszy smak – są bardziej orzechowe – te gotowe mogą być zwyczajnie „zwietrzałe”).

Gdy orzechy będą już uprażone odstawiamy je na chwilę do przestygnięcia. Po tym czasie oddzielamy łupinki od orzechów – nie dodawajmy orzechów w łupinkach, gdyż nadają one gorzki smak – czekoladki nie będą wtedy smaczne.

Gdy orzechy będą już gotowe, a masa dobrze schłodzona wyciągamy ją z zamrażalki i formujemy pralinki w kształt małych kuleczek, w środku umieszczając po jednym całym orzeszku.
Całość musimy robić dość szybko gdyż masa pod wpływem ciepła dłoni dość szybko staje się miękka.
Pralinki umieszczamy na talerzyku (tak aby się nie skleiły ze sobą) i wkładamy na chwilę do zamrażalnika aby zastygły (około 10-15min).

W tym czasie resztę orzechów siekamy w drobne kawałki a gorzką czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej (wystarczy nad garnkiem ze wrząca wodą umieścić miskę z czekoladą w środku i powoli roztapiać).

Gdy czekolada się roztopi wyciągamy nasze czekoladki z zamrażalki i każdą z nich kolejno obtaczamy – najpierw w płynnej czekoladzie, a następnie w posiekanych orzechach i przekładamy do osobnych papilotek (czekolada będzie dość szybko zastygała na zimnych pralinkach, dlatego od razu po obtoczeniu w czekoladzie wsadźmy je do posiekanych orzechów).

Gdy wszystkie pralinki będą już przygotowane wkładamy je do lodówki, aby całkowicie zastygły.

Pralinki dobrze jest trzymać w lodówce przez cały czas i wyciągać je tylko do podania. Rewelacyjnie wyglądają w ozdobnym pudełeczku:)

I gotowe:)

Smacznego!

Please follow and like us:
fb-share-icon


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *