Przepis na przepyszne i delikatne rwane bułeczki drożdżowe z serem, polane lukrem.

SKŁADNIKI

Porcja na dużą blaszkę (u mnie kwadratowa 27x27cm) – około 16 bułeczek.

CIASTO:

• 500g mąki pszennej
• 45g świeżych drożdży
• 100g masła
• 200ml ciepłego mleka
• 5 żółtek
• 100g cukru
• szczypta soli
• 4 łyżki rumu (ja użyłam złotego rumu „Captain Morgan Spiced Gold”) lub wódki/spirytusu

MASA SEROWA:

• 500g twarogu tłustego (może być zwykły)
• 80g cukru
• 80g kwaśnej śmietany 18%

DODATKOWO:

• 1 białko
• 3 łyżki mleka

LUKIER:

• 100g cukru pudru
• 2-3 łyżki ciepłej przegotowanej wody

CZAS PRZYGOTOWANIA

Około 2h (wraz z wyrastaniem i pieczeniem bułeczek).

PRZYGOTOWANIE

Drożdże wyciągamy wcześniej z lodówki aby osiągnęły temperaturę pokojową, następnie kruszymy je do średniej wielkości miseczki, dodajemy 2 łyżki mąki pszennej, 2 łyżki cukru oraz 200ml ciepłego mleka (nie gorącego) – całość dokładnie mieszamy aż drożdże i cukier całkowicie się rozpuszczą (mąkę oraz cukier odejmujemy od całości porcji ciasta).

Tak przygotowany zaczyn odstawiamy pod przykryciem do ciepłego miejsca na około 20-30min do wyrośnięcia.

W osobnej misce ucieramy żółtka z dodatkiem cukru do uzyskania jasnej puszystej masy.

W rondelku roztapiamy masło i chwilę studzimy (nie powinno być gorące w momencie dodawania do ciasta).

W osobnej dużej misce umieszczamy mąkę oraz sól – dodajemy wyrośnięty zaczyn i mieszamy za pomocą łyżki. Następnie dodajemy żółtka zmiksowane z cukrem i znowu mieszamy – gdy składniki mniej więcej się połączą zaczynamy wyrabiać ciasto ręką (lub robotem kuchennym z hakiem). Kolejno dodajemy rum – mieszamy do całkowitego połączenia składników i na koniec dodajemy roztopione i przestudzone masło – tak wyrabiamy nasze ciasto do całkowitego połączenia składników i do momentu aż ciasto będzie gładkie i nie będzie kleiło się do rąk.

Wyrobione ciasto pozostawiamy w misce, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia do ciepłego miejsca na około 1h – po tym czasie ciasto powinno co najmniej podwoić swoją objętość.

W międzyczasie szykujemy masę serową do nadzienia.
Twaróg przekładamy do miski, dodajemy cukier oraz śmietanę i rozgniatamy za pomocą widelca (nie ma konieczności mielenia twarogu).

Wyrośnięte ciasto drożdżowe przekładamy na stolnicę i chwilę wyrabiamy, następnie dzielimy ciasto na dwie części i każdą z nich wałkujemy na dość cienki prostokąt (około 0,5cm grubości), podsypując od czasu do czasu mąką.

Na tak przygotowany placek wykładamy połowę porcji twarogu (drugą część pozostawiamy na drugi placek) – twaróg rozprowadzamy po całości ciasta pozostawiając około 2cm odstępu od jednego brzegu.

Ciasto zwijamy ciasno w rulon (miejsce bez twarogu powinno być na zewnątrz zawijasa, dzięki temu nasze bułeczki nie będą się rozwalały).

Teraz kroimy rulon na mniej więcej 8 części i przygotowujemy kolejną porcję.

Tak przygotowane bułeczki układamy w blaszce wyłożonej papierem do pieczenia w delikatnych odstępach między nimi, tak aby masa serowa była widoczna z wierzchu.

Ciasto smarujemy roztrzepanym białkiem z dodatkiem mleka i wstawiamy do całkowicie nagrzanego do 180 stopni piekarnika (termoobieg) na około 40min – po tym czasie, za pomocą drewnianego patyczka, sprawdzamy czy bułeczki są upieczone w środku.

Bułeczki wyciągamy z piekarnika i studzimy na kratce, pozostawiając je w blaszce.

Gdy nasze bułeczki wystygną przygotowujemy lukier do polania.
Do małej miseczki wsypujemy cukier puder i dodajemy do niego 2 łyżki wody – mieszamy dokładnie do momentu całkowitego rozpuszczenia cukru – jeżeli lukier będzie zbyt gęsty możemy dodać kolejną łyżkę wody (ale nie powinien być zbyt rzadki aby całkowicie nie spłynął z bułeczek).

Tak przygotowanym lukrem polewamy przestygnięte bułeczki.

Bułeczki są gotowe do odrywania i jedzenia:)

Smacznego!