Tag: chleb

Chleb pszenny „z gara”

Chleb pszenny „z gara”

Chleb pszenny „z gara” pieczony w naczyniu żaroodpornym. Bardzo prosty przepis na pyszny chleb z cudownie chrupiąca skórką. SKŁADNIKI Porcja na jeden bochenek chleba. 20g świeżych drożdży 450g mąki pszennej (ja używam chlebowej, ale może być też zwykła) około 300ml ciepłej wody 1 łyżeczka soli 

Chleb ziarnisty (bez mąki)

Chleb ziarnisty (bez mąki)

Chleb ziarnisty bez dodatku mąki. Fajna alternatywa do zwykłego pieczywa na śniadanie, kolację czy zwykłą przekąskę. Bardzo prosty i pyszny chlebek bez użycia drożdży czy zakwasu. SKŁADNIKI Porcja na jeden spory bochenek chleba. 1,5 szklanki płatków owsianych (zwykłych lub górskich) 1 szklanka łuskanego słonecznika 1 

Pełnoziarnisty chleb pszenny z czarnuszką

Pełnoziarnisty chleb pszenny z czarnuszką

Pełnoziarnisty chleb pszenny z dodatkiem czarnuszki, słonecznika, białego sezamu i płatków owsianych. Pięknie pachnący i chrupiący, idealny na śniadanie.

SKŁADNIKI

Porcja na jeden bochenek chleba.

ZACZYN:

  • 80g żytniego zakwasu (przepis na domowej roboty zakwas znajdziesz tutaj) lub 15g świeżych drożdży
  • 100g mąki pszennej
  • 100ml ciepłej wody

CIASTO NA CHLEB:

  • wcześniej przygotowany zaczyn
  • 250g mąki pszennej chlebowej (typ 720 lub 750)
  • 250ml ciepłej wody
  • 10g czarnuszki
  • 100g słonecznika
  • 30g sezamu białego
  • 40g płatków owsianych (zwykłych lub górskich)
  • łyżeczka cukru trzcinowego
  • łyżeczka soli

DODATKOWO:

  • odrobina masła do posmarowania blaszki
  • łyżka bułki tartej lub zmielonych płatków kukurydzianych do obsypania blaszki
  • garść ulubionych ziaren do posypania chleba (u mnie słonecznik i czarnuszka)

CZAS PRZYGOTOWANIA

60min + czas wyrastania zaczynu i ciasta oraz dzień wcześniej „nakarmienie” zakwasu (jeżeli użyjesz zwykłych drożdży to czas wyrastania ciasta będzie krótszy).

PRZYGOTOWANIE

Dzień przed pieczeniem chleba wyciągamy nasz zakwas z lodówki i gdy osiągnie temperaturę pokojową (około 1h) „karmimy” go używając 3 łyżki mąki żytniej razowej, typ 2000 i około 5 łyżek ciepłej przegotowanej wody (nie gorącej!). Całość mieszamy i odstawiamy na noc do wyrośnięcia pod przykryciem w ciepłym i ciemnym miejscu.
Przepis na domowy zakwas wraz z przygotowaniem go do pieczenia znajdziesz tutaj.
Jeżeli zdecydujesz się wykonać ten przepis na zwykłych drożdżach to ten krok pomijamy.

Następnego dnia szykujemy zaczyn do naszego chleba.
W tym celu do miski wkładamy 80g zakwasu (lub 15g świeżych drożdży), 100g mąki pszennej oraz 100ml ciepłej wody (nie gorącej!). Całość mieszamy i odstawiamy do wyrośnięcia pod przykryciem w ciepłym miejscu na około godzinę.

Gdy nasz zaczyn już wyrośnie dodajemy do niego mąkę, wszystkie ziarna, cukier, sól i dolewamy wodę (całość dokładnie mieszamy).
Jeżeli zdecydujesz się na zmianę proporcji ziaren lub chcesz użyć innych – śmiało:) – możesz użyć czego tylko dusza zapragnie. Pamiętaj tylko, gdy używasz czarnuszki uważaj z jej ilością – czarnuszka jest bardzo specyficzna i ma bardzo intensywny smak (szczególnie po upieczeniu) – ja dodałam jedynie 10g (nie 100g, jak słonecznika) i była fajnie wyczuwalna.

Po wymieszaniu dokładnie naszego ciasta odstawiamy go do ciepłego miejsca pod przykryciem na około 2h.

Po tym czasie przygotowujemy okrągłą blaszkę (lub naczynie żaroodporne) o średnicy około 20cm – smarujemy masłem i posypujemy bułką tartą lub zmielonymi płatkami kukurydzianymi.

Następnie przekładamy nasze ciasto do blaszki i staramy się uformować je w kształcie „kopca”, żeby chleb miał ładny kształt po upieczeniu.

Posypujemy chleb ulubionymi ziarnami i odstawiamy pod przykryciem do ciepłego miejsca na około 1h.

Po tym czasie nagrzewamy piekarnik na 190 stopni – góra-dół.

Wyrośnięty chleb smarujemy niewielką ilością wody, żeby skórka była chrupiąca i robimy ozdobne nacięcia, np. kratkę, przekątne paski, krzyżyk.

Gdy piekarnik będzie już nagrzany wstawiamy chleb na środkowy poziom i pieczemy około 45min (pod koniec pieczenia sprawdzamy, czy skórka za bardzo się nie przypieka).

Po tym czasie wyjmujemy nasz chleb z piekarnika, wyjmujemy z blaszki i studzimy na kratce.

Smacznego!

Chleb kukurydziany z sezamem

Chleb kukurydziany z sezamem

Przepis na pyszny chleb kukurydziany z dodatkiem sezamu. Idealnie chrupiąca skórka i delikatny miąższ. SKŁADNIKI Porcja na jeden bochenek chleba. ZACZYN: 80g zakwasu żytniego (przepis na domowy zakwas znajdziesz tutaj) lub 15g świeżych drożdży 100g mąki pszennej 100ml ciepłej wody CIASTO NA CHLEB: wcześniej przygotowany 

Żurawinowy chleb pszenno-żytni na zakwasie

Żurawinowy chleb pszenno-żytni na zakwasie

Żurawinowy chleb pszenno-żytni na zakwasie to idealny pomysł na oryginalne śniadanie. Smakuje wyśmienicie z serkiem śmietankowym, żółtym czy pleśniowym. Polecam jako miła odmiana od codziennych śniadań. SKŁADNIKI Porcja na jeden spory bochenek chleba. ZACZYN: 100g żytniego zakwasu (przepis na domowy zakwas znajdziesz tutaj) 100g mąki 

Żytni zakwas

Żytni zakwas

Przepis na domowy żytni zakwas. Idealnie sprawdzi się do pieczenia chleba, bułek czy ciasta do pizzy. Niezastąpiony w kuchni jeżeli chcemy piec własne pieczywo.

SKŁADNIKI

  • mąka żytnia razowa, typ 2000
  • ciepła przegotowana woda

CZAS PRZYGOTOWANIA

7 dni (każdego dnia około 5min).

PRZYGOTOWANIE

Aby przygotować zakwas do pieczenia będziemy potrzebowali pojemnik lub słoik o pojemności min. 1l. (jeżeli wybierasz pojemnik plastikowy pamiętaj, że musi on mieć przeznaczenie do kontaktu z żywnością).

Pojemnik dokładnie myjemy i parzymy wrzątkiem – jest to ważny krok, ponieważ zakwas potrzebuje „sterylnych” warunków do rozwoju.

Do tak przygotowanego pojemnika wsypujemy 5 łyżek mąki żytniej razowej, typ 2000 i dodajemy około 8 łyżek ciepłej przegotowanej wody (nie gorącej!) i dokładnie mieszamy. Masa powinna być dość gęsta (konsystencją powinna przypominać gęstą śmietanę). Ścianki pojemniczka przecieramy papierowym ręczniczkiem. Zamykamy nasz pojemnik „na raz” (nie zakręcamy do końca) i odkładamy do ciepłego i ciemnego miejsca aby rósł.

Przez kolejne 5 dni robimy dokładnie te same kroki, opisane poniżej:
Wyciągamy zakwas i odejmujemy z niego połowę (wyrzucamy). Resztę „dokarmiamy” czyli dodajemy 4 łyżki mąki żytniej razowej, typ 2000, około 7 łyżek ciepłej przegotowanej wody i dokładnie mieszamy. Masa powinna zawsze mieć dość gęstą konsystencję. Ścianki pojemniczka wycieramy, zamykamy „na raz” i odkładamy do ciepłego, ciemnego miejsca.

Na początku nasz zakwas nie będzie miał zbyt ciekawego zapachu – o ile nie pachnie podobnie jak pleśń to nie ma się czym przejmować – to normalne. Po kilku dniach zapach zmieni się na bardziej kwaśny.

W ciągu tych dni nasz zakwas będzie rósł i wydzielał bąbelki – na początku bardzo duże, a później coraz mniejsze, aż się ustabilizują i będą zawsze podobnej wielkości. Gdy będziemy odkładać z niego część będziemy mogli usłyszeć ulatnianie się powstałych gazów (takie „tsssss” podobne jak przy otwieraniu napoju gazowanego).

Uwaga! Na początku zakwas bywa dość „niestabilny” i może się zdarzyć, że zwyczajnie wyleje się z pojemniczka – nie przejmuj się, to też bywa normalne. Jeżeli zauważysz, że zakwas objętością sięga nakrętki lub gdy już się rozleje to wytrzyj dokładnie pojemniczek (część zakwasu odłóż) a następnym razem dodaj mniej mąki (i proporcjonalnie mniej wody) – tak zapobiegniesz kolejnym katastrofom:)
Oczywiście po pewnym czasie zakwas się ustabilizuje i takie przypadki nie powinny mieć miejsca.

Za każdym razem przed odjęciem połowy zakwasu sprawdzaj czy nie pojawiła się pleść. Wilgoć, ciepło i trzymanie w ciemnym miejscu to idealne warunki do rozwoju nie tylko zakwasu ale również pleśni. Dlatego tak ważne jest zachowanie „sterylności” podczas robienia naszego zakwasu.
Jeżeli zobaczysz pierwsze oznaki pleśni niestety zakwas nadaje się do wyrzucenia i trzeba go robić od początku (nie, nie możemy usunąć pleśni i dalej hodować zakwasu – prędzej czy później on się popsuje, poza tym jest to bardzo niezdrowe).

Ostatniego 7 dnia nasz zakwas jest gotowy do pieczenia.
Część, którą zwykle wyrzucaliśmy możemy dodać do zrobienia zaczynu np. na chleb. Przepisy na pieczywo na zakwase znajdziesz na moim blogu.

Po odłożeniu części zakwasu ścianki pojemniczka wycieramy, zamykamy (tym razem do końca) i nasz zakwas ląduje w lodówce, gdzie zwykle jest przechowywany.

KARMIENIE

Zakwas co jakiś czas trzeba „karmić”, żeby się nie popsuł – możemy to robić przy okazji pieczenia – ja robię to 1-2 razy w tygodniu. Jednak gdy nie masz zamiaru często piec z użyciem zakwasu i tak należy o niego odpowiednio dbać – 1 raz w tygodniu trzeba go dokarmić. (A co jeśli wyjadę na 2-tygodniowe wakacje? – wtedy przed samym wyjazdem nakarm zakwas większą ilością mąki (a mniejszą wody), żeby był bardzo gęsty. Jeżeli masz zamiar wyjechać na dłużej zakwas możesz oddać komuś pod opiekę:)).

Jak się karmi zakwas?
Dzień przed planowanym pieczeniem (lub gdy chcemy go tylko dokarminć) wyciągamy zakwas z lodówki i czekamy aż osiągnie temperaturę pokojową (około 1 godziny). Po tym czasie dodajemy mąkę żytnią razową, typ 2000 (4 łyżki) i ciepłą przegotowaną wodę (około 7 łyżek) – jeżeli masz zamiar zrobić więcej niż np. 1 spory chleb możesz dodać więcej mąki i wody.
Zakwas odkładamy do ciepłego i ciemnego miejsca pod przykryciem. W tym czasie powinien urosnąć.
Następnego dnia jest gotowy do pieczenia.
Resztę zakwasu odkładamy do lodówki.

Zakwas jest również „podzielny” – możesz spokojnie oddać komuś część , żeby nie trzeba było go hodować od początku – w tym celu nakarm go tak jak zwykle i gdy urośnie przełóż część do wyparzonego, takiego samego pojemniczka – zakwas nadaje się od razu do pieczenia.

Chleb żytni na zakwasie ze słonecznikiem

Chleb żytni na zakwasie ze słonecznikiem

Pyszny chleb żytni razowy na domowym zakwasie. Cudownie chrupiąca skórka i delikatne ciasto w środku. Możesz dowolnie modyfikować dodatki w postaci różnych ziaren – idealnie sprawdzi się słonecznik, siemię lniane, dynia czy płatki owsiane. SKŁADNIKI Porcja na jeden spory bochenek chleba. ZACZYN: 100g żytniego zakwasu